Sylwester z Miśkiem 2018/2019
Już długo sobie myślałam, że będziemy siedzieć z Miśkiem w łazience podczas Sylwestra. Jednak nie musieliśmy. Kiedy zaczęły strzelać fajerwerki jeszcze wcześnie wieczorem, Misiek oczywiście się bał. Na początku szczekał, potem jednak zaczął naprawdę się bać. Biło mu mocno serduszko i bardzo się trząsł. Musieliśmy go przytulać, uspokajać i głaskać. Postanowiliśmy jak najszybciej pójść do rodziny. (Misiek przed wyjściem ↓) Kiedy byliśmy już na miejscu, z Miśkiem było o wiele lepiej. Nie trząsł się, tylko najwyżej szczekał. Całkiem się zdziwiłam, bo naprawdę się spodziewałam typowego sylwestra z psem - siedzenia z nim w łazience. Jak dla mnie, Misiek naprawdę dobrze to zniósł. Może trochę późno, ale Szczęśliwego Nowego Roku! 💕 💙💙💙